Autorem poniższego opisu jest Róża Książek-Czerwińska historyk sztuki z Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Grafiki wypukłe przygotował Lech Kolasiński, artysta-malarz. Dzięki adaptacjom graficznym osoby niewidome i słabowidzące mają możliwość zapoznania się z eksponatem poprzez dotyk.
Olga Boznańska, Portret Xawerego Pusłowskiego w mundurze oficera ułanów polskich;
Technika: olej na kartonie; wymiary: 62 cm w pionie, 46,5 w poziomie;
Czas i miejsce powstania: Kraków, ok. 1928 r.
Portretowany siedzi w fotelu ustawionym pod niewielkim kątem w stosunku do głównej osi obrazu, toteż cała jego postać, za wyjątkiem głowy, którą zwrócił w kierunku widza, ukazana jest w pozycji ¾. Założył nogę na nogę, łokcie oparł o poręcze fotela, a dłonie splótł na kolanach. Jego osoba stanowi centralny punkt kompozycji. Wnętrze pracowni, gdzie pozuje, właściwie nie istnieje. Jedyne widoczne elementy jej wyposażenia to fotel, w którym siedzi model i zarys wiszących i opartych o ścianę obrazów. Reszta pomieszczenia ginie w abstrakcyjnej mieszaninie plam w różnych odcieniach szarości, błękitu, zieleni i żółci.
Xawery Pusłowski, jak oficerowi przystało siedzi wyprostowany, w pełnej dystynkcji pozie i patrzy na osobę znajdującą się naprzeciw niego – ponad dziewięćdziesiąt lat temu była nią Olga Boznańska malująca jego portret, dziś każdy, kto ów portret podziwia. Za plecami Pusłowskiego, na tle ciemnej ściany delikatnie pobłyskują w mroku ramy złoconych obrazów. Głowę ma zgrabną i niedużą, brak włosów nad czołem sprawia, że wydaje się ono jeszcze wyższe. Jego twarz, to twarz wrażliwego, myślącego inteligenta. Okulary w drucianych oprawkach wyglądają jak utkane z mgły. Jedynie bliki odbijającego się w nich światła pozwalają dojrzeć okrągłe szkła, spoza których spogląda z melancholijną zadumą. Jego usta, pod niewielkim, ciemnym wąsem są wyraźnie zarysowane, choć kolorystycznie niemal zlewają się z jasną, świetlistą wręcz karnacją twarzy, jakby wyrzeźbionej delikatnymi muśnięciami pędzla. Prawa jej część, z wyraźnie zaznaczonym, lekko odstającym uchem jest mocno oświetlona, natomiast lewe ucho i część lewego policzka toną w mroku, niemal zlewając się z ciemnym tłem portretu.
Rotmistrz Xawery Pusłowski ubrany jest mundur oficerski polskich ułanów z okresu dwudziestolecia międzywojennego – szarozieloną, dwurzędową kurtkę kawaleryjską, tzw. ułankę, z błyszczącymi guzikami i lamowanym czerwienią kołnierzem w kształcie stójki. Guziki – 2 u góry i 8 poniżej - lśnią na tle ciemnego materiału; spod lewego naramiennika kurtki zwisa srebrny sznur funkcyjny, spływający do splecionych na kolanach dłoni modela; widoczne na naramiennikach oznaki stopnia są słabo czytelne. Brzegi białych mankietów koszuli stanowią jeszcze jeden jasny akcent na obrazie. Wyłaniają się z nich dłonie portretowanego, nieco ciemniejsze niż karnacja twarzy. Na serdecznym palcu lewej ręki błyszczy sygnet z ciemnym kamieniem w złotej oprawie. Granatowe spodnie Xawerego wykończone są czerwonym lampasem.
Na tym bardzo niezwykłym portrecie żołnierza-intelektualisty artystka wyśmienicie oddała podwójną naturę modela, który pragnąc służyć ojczyźnie jako wojskowy, mimo szczerej woli dostosowania się do tej nowej dla niego roli, wciąż pozostaje intelektualistą, marzycielem i poetą.